sobota, 27 marca 2010

Audi 100 Coupe S

Zaprezentowane w 1968 Audi 100 miało wprowadzić Niemieckiego producenta do klasy wyższej. Nowy model Audi mógł się podobać, zgodnie z panującą modą otrzymał ''kanciasty" design, oraz silniki z mocą powyżej 100KM. Konkurentem docelowym był debiutujący w tym samym roku Mercedes W114. W bezpośrednim porównaniu Audi wypadało niezwykle korzystnie, chociaż nie oferowało tak rozbudowanej gamy silnikowej co Mercedes, klientów zyskiwało dzięki wydajności i niskiemu spalaniu czterocylindrowych jednostek. Audi sprostało konkurentowi także w dziedzinie jakości wykończenia, a w latach 60 rzadko kto dorównywał na tym polu samochodom ze Stuttgartu. Audi świetne wpasowało się też w rynek, było mniej konserwatywne od Mercedesa, a jednocześnie bardziej stateczne niż BMW, trudno się więc dziwić, że odebrało klientów obu firmom.

Audi zawsze stawiało na odważne projekty i takim właśnie było zaprezentowane rok po sedanie, coupe na bazie Audi 100. Było to pierwsze tego typu auto na bazie samochodu z wyższej półki. Audi 100 coupe S wyróżnia się odważną, ponadczasową stylistyką, która mi osobiście przywodzi na myśl Mustanga, czytałem również opinie, że jest bardzo podobna do Fiata Dino, ogólnie rzecz biorąc, styliści Audi dużymi garściami czerpali z klasyki gatunku i głównie dlatego powstało tak piękne auto.

Na tle konkurenta z epoki Audi wygląda niezwykle nowocześnie

W osiem lat wyprodukowano ponad 800 000 egzemplarzy Audi 100, w tym około 30 000 Coupe, opisywana wersja stanowiła więc zaledwie ułamek sprzedaży. Dziś 100 Coupe jest już cenionym oldtimerem, chociaż ''ceniony'' jest tu słowem trochę nad wyrost. Trudno uwierzyć, ale dobrze utrzymane Audi na zachodzie kosztują około 5 000 Euro, co biorąc pod uwagę niepowtarzalny styl coupe z końca lat 60 oraz niezłe osiągi i świetne wykończenie, nie wydaje się być wysoką ceną.

Minichamps świetne oddał charakter samochodu, model jest naprawdę starannie wykonany. Dobry całokształt psują jednak opuszczone do połowy szyby, co nie jest najlepszym rozwiązaniem. Wewnątrz znakomicie odwzorowano deskę rozdzielczą, ładnie wykonane zostały fotele, model w niczym nie ustępuje produktom Aa, w niektórych aspektach jest nawet od nich lepszy. Ocena: 8/10

8 komentarzy:

  1. Myślałem że już zapomniałeś o blogu, a tu proszę - wracasz z kolejnym pięknym modelikiem. No to jeszcze BMW 635 CSI i będziesz miał wszystkie sztandarowe niemieckie klasyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O blogu nie zpaomniałem, sporą przerwę spowodował zastój w kolekcji, po prostu nie miałem czego opisywać :]
    W następnym wpisie będzie Ferrari, na razie nie zdradzam jakie ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję modelu. Błękitny metalik wyjątkowo mu pasuje, wygląda znacznie lepiej niż mój zielony. W sumie nie jestem fanem Audi, ale ten Coupe to "jazda obowiązkowa".
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie przesadzaj z tymi zachwytami, model jest OK, ale do najlepszych Minichamps'owych produkcji mu daleko. To już dość dawno opracowany model.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno opracowany, ale mi się bardzo spodobał, może dlatego, że lubię Niemieckie klasyki z przełomu lat 60 i 70. Minichampsów, zbyt wiele nie posiadam, dlatego, nie mam za bardzo z czym porównywać.
    Pozdrawiam i zapraszam do komentowania następnych wpisów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakby nie patrzeć, ten model ma coś w sobie. Niestety nie mam go w swojej kolekcji, ale jego rolę pełni Opel Monza z PMA, który też nie jest najlepszą produkcją, ale cieszy, skurczybyk oko za każdym razem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam serdecznie. Dzięki bardzo, za zainteresowanie moim blogiem.
    btw. poprzedni modelik, który prezentowałeś, Ferrari 250 GTO jest świetny. Jest to jeden z moich priorytetowych egzemplarzy na przyszłość.
    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  8. Hi Faza,
    I love both vintage Audi 100 coupe S & the Mercedes.

    What a "marvelous Classic".

    Congratul....

    Thanks,
    Kin.

    OdpowiedzUsuń